
Kotłownia za 100 tysięcy czy za 30?
W czasach, gdy dofinansowanie płynie szerokim strumieniem, a słowo „eko” sprzedaje wszystko – można klientowi wcisnąć prawie wszystko. Bufor z kosmosu? Proszę bardzo. Zasobnik jak beczka po kiszonce? Już pakujemy. A jak się jeszcze powie „Panie, program pokryje 60%” – klient kiwa głową szybciej niż palnik startuje przy rozpalaniu.Tylko że potem… wchodzi instalator. I widzi